Świrnięta Laura,19

No witam, tu Laura! Mam 19 lat i serio, czuję się jakbym miała 12, bo dorosłość to jakaś ściema. W tym roku zaczynam studia – dostałam się na zarządzanie, ale szczerze? Ledwo ogarniam własne życie, a co dopiero zarządzanie czymś więcej niż praniem... Serio, zawsze kończę z jedną skarpetką. Może to jakaś magia? No mniejsza.. moje życie to miks robienia miliona rzeczy i zapominania o połowie z nich. Poza tym jestem totalnie zakręcona na punkcie muzyki. Spotify to mój najlepszy przyjaciel – zawsze znajdzie coś, przy czym można tańczyć jak szalona po pokoju albo leżeć i udawać, że życie nie istnieje. Kocham tańczyć, ale na imprezach w klubach to bardziej wygląda jak walka o przetrwanie – nie pytaj. No i kocham karaoke, chociaż śpiewam tak, że sąsiedzi pewnie myślą, że coś się dzieje nie tak, haha. Mam totalnego bzika na punkcie mody – uwielbiam second-handy i ciągle szukam dziwnych ubrań, które potem miksuję tak, że ludzie pytają, gdzie to kupiłam. Niektóre stylówki wyglądają jak z innej planety, ale przynajmniej mam fun! Poza tym jestem wielką fanką zakupów online, chociaż czasem zamawiam rzeczy, o których zapominam, a potem niespodzianka w paczce! Gotowanie? Hmm, no jeśli gotowanie popcornu w mikrofalówce liczy się jako kuchenny sukces, to jestem top szefem. Jak naprawdę muszę coś zrobić, to kończy się na makaronie z sosem ze słoika od mamuśki, ale przynajmniej wygląda ładnie na zdjęciach – a i mamuśka jest szczęśliwa jak córusia podeśle zdjęcie. Więc jeżeli będziesz miał ochotę coś przekąsić, to koniecznie zamawiamy na dowóz! Co tydzień w moim kalendarzu obowiązkowo musi być wpisany dzień na relaks – kawka w ulubionej knajpce i pogaduszki z przyjaciółkami to dla mnie świętość. Jak chcesz się spotkać, daj mi cynk wcześniej. Moje życie jest tak chaotyczne i zakręcone, że muszę wszystko notować w kalendarzu, żeby się w tym wszystkim nie pogubić – bez niego zapomniałabym o połowie rzeczy, a chyba nie chcemy żebym o Tobie zapomniała.. pozdrawiam co złego to nie ja i przepraszam za moją „elektryczność” niektórzy pewnie mają mnie już dosyć po samym przeczytaniu moich wypocin. Ale trudno, dzięki temu trafie na osoby z podobnym charakterem, wyszukaj i napisz na telegramie - @afrodyzja buźka :*